CHANEL Egoiste

Woda toaletowa spray 50ml
Brak towaru.



5
5
2
0

Wybory użytkowników

Chcę mieć
Brak zdjęcia
Kollo
Pab86lo
+2 ukrytych
Uwielbiam
Brak zdjęcia
Pab86lo
+3 ukrytych
Używam
Brak zdjęcia
+1 ukryty

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o CHANEL Egoiste

Najlepszy z Chanel, zaraz po nim Antaeus, a po Antaeusie Allure. Na początku bardzo intensywny, z taką charakterystyczną dla Chanel nutą, trochę kwaśny, cały czas czuć różę. Następnie pojawia się charakterystyczna róża i wanilia, która jest wszechobecna. Środek jest bardzo przyjemny, ale ten pazur trochę jest już spiłowany. Baza może drażnić. Odzyskuje tego pazura, ale intensywność już nie ta. Jeżeli raz poczujesz ten zapach, będziesz w stanie go zidentyfikować za parę lat. Ciężko jest mi go sklasyfikować, wg mnie nie jest orientalny. Butelka prosta i zwięzła, bez żadnej kokieterii, a reklama Egoiste powala na kolana, doskonale ukazuje nastrój jaki przynoszą nam te perfumy. Niestety jest jedna wielka skaza... Egoista, którego posiadam jest z Sephory (nie sądzę więc, że podróba. Poza tym nie sądzę, by ktoś podrabiał tak niszowy zapach) stracił trochę na trwałości i krócej utrzymuje się ta nuta głowy, którą to tak uwielbiam, ale ta środkowa róża z wanilią jest o wiele dłuższa. Po tej zmianie Egoiste trochę złagodniał wg mnie na niekorzyść. Zauważyłem też pewną zmianę w wyglądzie flakonu. Mianowicie srebrny przycisk na atomizerze jest odrobinę mniejszy od starszej wersji i to wszystko. Nie u mnie jednego taka rewolucja nastąpiła, bo czytałem o takim przypadku na basenotes. Sumując: dla mnie zawsze to będzie zapach nr 1, albo chociaż należący do wąskiego grona ulubionych. Pozostaje szukać wersji starej.
Zapach: 10/10
Trwałość: 10/10
Flakon: 10/10
Czegóż to więcej wymagać? To przecież legenda.

 

Ja je oceniam dość słabo, zapach mnie drażni, nie wzbudza żadnych pozytywnych emocji.

 

Ulubione perfumy taty które są dość specyficzne, nie każdemu zapach przypadnie do gustu, warto najpierw sprawdzić, a nie kupować w ciemno mimo, że to Channel.

 

Perfumy, które uwielbiam. Obok Fahrenheita i Hermesa moje top 3. Zapach raczej dla dojrzałych facetów w eleganckim ubraniu i w odpowiednim towarzystwie. Kiedyś bardziej trwały obecnie jest gorzej, ale 8 godzin spokojnie wyczuwalny.

 

Ze względu na męża nie dam jedynej gwiazdki, ale mnie osobiście nic się mi w nim nie podoba. Coś w nim jest, że panie tak źle na niego reagują.

 

Świetny zapach dla prawdziwych mężczyzn, płci pięknej raczej nie przypadł do gustu przynajmniej na mnie, większość pań była obojętna, bądź na nie.

 

Zapach raczej ciężki, wieczorowy, dla dojrzałego i eleganckiego mężczyzny. Kojarzy mi się z gentlemanem samotnie siedzącym w skórzanym fotelu, palącym cygaro i popijającym koniak. Nie jest to zapach, który podoba się każdemu. Trzeba się do niego przekonać, u mnie to trwało kilka lat. Odradzam zakup "w ciemno". Kobietom raczej się nie podoba, a wręcz powiedziałbym, że je odrzuca. Zapach dla konesera, nie "randkowe pachnidło". Zauważyłem, że kiedyś pachniał ostrzej, bardziej wyraziście, teraz niestety nieco bardziej syntetycznie. To chyba efekt produkcji na dużą skalę (flakon zakupiłem w stacjonarnej perfumerii).

 

Ja mam pytanie: czy on tak samo pachnie jak kiedyś?

 

Używam dwóch wód toaletowych, w zależności od pór roku. Na wiosnę i lato - CHANEL Egoiste Platinum, na jesień i zimę - CHANEL Egoiste. Ten akurat to kwintesencja zapachu wody toaletowej dla mężczyzn. Świetny na co dzień do biura, na kolację we dwoje, na każdą okazję dosłownie. To zapach, który krąży po pomieszczeniu, ale nie jest nachalny. Stwarza przyjemny korytarz zapachowy, który zostawiamy za sobą. To zapach, który jest sojusznikiem w męskich sprawach. Dobry dla świadomych siebie mężczyzn, takich, którzy nie muszą niczego udowadniać.

 

Jakoś nie podzielam zachwytu nad tym zapachem. Jeśli chodzi o projekcję i trwałość, to są na wysokim poziomie. Natomiast sam zapach... Początek kojarzy mi się z przepoconymi po treningu majtkami, następnie zapach ewoluuje w coś bardzo podobnego do spreju na komary, natomiast finisz jest zaskakująco przyjemny, "ciepły" jednak d...y nie urywa. :) Nie jestem już nastolatkiem, ale następne spotkanie z Egoiste zaplanuję chyba na rok 2024. :)

 

Niesamowity! Zmysłowy, wyraźny, mocny zapach dla prawdziwego indywidualisty. Nie dla mas, lecz dla jednostek. DENERWUJĄCY! Nie chce się przestać go wąchać! Przykuwający uwagę. Nieważne gdzie się udasz - zostaniesz zauważony!

 

Tylko woda brzozowa...

 

Zapach tchnący luksusem, jedyny i niepowtarzalny. Numer jeden.

 

Mam pytanie do specjalistów ;) czy używał ktoś z Was może inne kosmetyki z danych linii zapachowych? Chodzi mi antyperspiranty i np żele do mycia, czy też po goleniu?

 

Mocny, ciepły, słodki, taki jakby rodzynkowy zapach.
Pozycje ciekawa, ale dla 40 latków
niestety czasy się zmieniły, to już nie 90 a 2010, 20 lat robi swoje i młodym on nie będzie pasował.

 

Ciekawe jakby się sprzedawał gdyby nie nazywał się Eegoiste?? Podejrzewam, że dużo słabiej.
Dobry chwyt marketingowy ze strony Chanel.

 

Dlaczego dopiero teraz odkryłem ten zapach?! Jest po prostu niesamowity! Skomponowany 20 lat temu, a nic się nie zestarzał! Nigdy nie miałem bardziej trwałego zapachu! Po 8h w pracy czuć go dosyć intensywnie! Jest dosyć drogi, jak to z Chanelami bywa, ale naprawdę warto go mieć. Nie zawiedziecie się!!!

 

Ten zapach budzi sprzeczne emocje. W butelce wygląda niepozornie lecz na skórze daje magnetyzm i powiew luksusu, jakiego próżno szukać w większości zapachów na rynku. EGOISTE jest zapachem wyjątkowym daje facetowi niebezpieczną broń w każdej sytuacji. CHANEL dał nam zapach cudo... I nie chcę nic innego!

 

Używam go od około 3 miesięcy wieczorami i na chłodniejsze dni :) uważam, że jest doskonały i niekoniecznie dla starszego faceta - ja takim nie jestem, a zapach robi furorę wśród moich koleżanek :)) początkowo mocno czuć cynamon, może nawet trochę zbyt intensywnie, późniejsze nuty jak już ktoś wcześniej napisał są idealne, spotkałem się z opinią, że zapach ten ma w sobie nutę drzewno-wiśniową co jest bardzo przyjemne :)

 

Egoiste jest świetny, dojrzały, bardzo męski :) Platinum to odgrzewane kotlety.

 

Musze przyznać po tygodniu używania że jest nawet fajny, może na początku czuć go nieszczególnie, ale później zmienia się we wspaniałą woń.

 

Zakupiłem Egoiste i jestem zawiedziony, zapach tylko dla dojrzałych mężczyzn Na początku wręcz śmierdzi lekarstwami, Platinum Egoiste to przy nim cudo już nigdy go nie kupię.

 

Trochę mnie zasmuciła opinia pani Magdy. Fajnie, gdy zapach się podoba kobietom i co? Mam teraz kupić Aqua di Gio? Jedną opinią mógłbym się nie kierować, ale pytałem o opinie siostrę i kuzynkę, obie powiedziały, że jest za ostry. Może zdecyduje się na Kenzo Power, który każdej dziewczynie się podoba : /

 

Ktoś pytał jak reagują panie na ten zapach...
Mąż stał się jego posiadaczem przez pomyłkę, zamówił Platinum Egoiste a dostał Egoiste. Niestety mnie i nie tylko mnie (pytałam koleżanek) ten zapach odrzuca, przypomina "ziołowe lekarstwo".

 

Mnie się ten zapach podoba niesłychanie, nie za sprawą reklamy, a za sprawą nuty zapachowej, której nie spotkam w innych perfumach. Faktycznie reklama była genialna, tak jak Fahrenheita, ale może ona tylko potwierdzić wielkość tego zapachu (Zimowego).

Argument, ze wszyscy go noszą jest chybiony. Najczęściej mężczyźni kupują perfumy takie jak: Armani Aqua di Gio, Hugo Boss czy Dolce Gabbana, jak już coś od Chanel, to oczywiście najczęściej Platinum Egoiste. Pomijam już Fahrenheita, który jest numerem 1 wśród panów po 40-tce, co nie zmienia faktu, że też go bardzo cenie.

 

Zapach podoba się panom, moim zdaniem za sprawą reklamy - chcą się poczuć męscy, niezależni, dominujący... I każdy z nich chce być lepszy niż inny - problem w tym, że masa panów go używa, tak więc zamiast się wyróżnić i podkreślić swoją męskość, wykazują słabość i podatność na reklamę ;)

 

Mi się podoba ;d elegancki :]

 

Jeżeli boisz się, że ktoś Ci zwróci uwagę na temat tego zapachu, to wątpliwa przyjemność z używania perfum.

 

Witam,
Ja już się wypowiadałem na forum, że ten zapach działa na mnie jak miód. Jest cudny. Mam jednak prośbę o wypowiedzenie się na temat czy osoby przed 30-tka stosują ten zapach. Aktualnie mam 26 lat. Zapach cudo, ale czy ludzie nie będą się na mnie dziwnie patrzeć. Bo jest to zapach bardzo mocny.

 

Egoiste tak naprawdę powstał w latach 80, ale nazywał się Bois Noir - czarne drzewo, czy tam drewno. Wg mnie ta nazwa jest adekwatniejsza, bo tak mi się kojarzy, z czarnym drewnem, ale nie sądzę, by Bois Noir sprzedawał się tak dobrze jak Egoiste.

 

W pełni się zgadzam. Dodam jednak, że ja stawiam znak równości miedzy nimi wszystkimi. Chanel pour Monsieur oraz Platinum Egoiste również są genialne. Wyjątek-Chanel Edition Blanche, który nie zachwyca aż tak.

 

Wiele w życiu zapachów się czuło czy używało, ale EGOISTE jest tym czego szukałem... Klasa z "pazurem" jest idealny! Pozdrawiam.

 

Wg mnie porównywanie Opium do Egoiste, to tak jak porównywać Chanel No.5 do Opium (damskiego oczywiście). Opium stawia nam przed oczami tropiki, rzeczy orientalne. Egoiste bynajmniej. Dwie odrębne historie.

 

Niezły, dla ludzi niebanalnych. Czy nie podchodzi Wam pod Opium bądź odwrotnie?

 

Zapach jest piękny. Używam na co dzień i nie chce nic innego.

 

Bardzo ciekawy zapach, lecz nie na każdą okazję i nie dla każdego. Uwielbiam sięgać po niego dla przyjemności, choć na wyjście używam czegoś innego.