Bleu de CHANEL

Woda toaletowa spray 50ml
Cena Dolce.pl 421 zł   8,42 zł/ml
Dostępny. Wysyłka w 2 - 4 dni roboczych *
szt.
5
4
4
0

Wybory użytkowników

Chcę mieć
Brak zdjęcia
Brak zdjęcia
Brak zdjęcia
+2 ukrytych
Uwielbiam
James D.
Brak zdjęcia
+2 ukrytych
Używam
Brak zdjęcia
James D.
Brak zdjęcia
+1 ukryty

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o Bleu de CHANEL

Nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jest mnóstwo podobnych. Najładniej pachnie jak jest gorąco.

 

Kupiłam Miśkowi, ale zapach przeciętny, nie wyróżnia się od wód za 30-40 zł z drogerii, cena chyba tylko za markę, nie warto, nie polecam. Dużo lepszy jest CH 212:)

 

Nowy zapach na rynku i już ponad 150 opinii? Albo działają bony od Dolce.pl za opinie, albo jest to rzeczywiście zapach dla mas - inne dobre wody mają po 10-20 opinii. ;) Co do samego zapachu - przypomina mi Guerlain Homme/Kezno Sport, trochę wody kolońskiej, trochę mojito, całe mnóstwo mięty, co może po czasie trochę męczyć, dlatego daję 3/5. Duży plus za dostępność (oprócz EDT) innych produktów z linii - mydła, żelu pod prysznic, pianki do golenia, czegoś po goleniu - super.

 

Jest mi absolutnie obojętny. Znam wiele lepszych zapachów. Ktoś, kto oczekuje "wielkiego wow!" może się mocno rozczarować!

 

Pachnie trochę jak Davidoff Cool Water, czyli przyjemnie, męsko i rześko, ale zupełnie nie na styl eleganckiego Chanel. :) Zapach w porządku, ale cena niewspółmierna, lepiej już więc kupić Cool Watera za ok. 95 zł - oczywiście na Dolce.pl - efekt podobny i spora oszczędność. :)

 

Bleu jest oryginalny na swój sposób. Nie dostrzegam podobieństwa do jakiegokolwiek męskiego zapachu Chanel, ale już z Diorem Homme Sport (2008) ma trochę wspólnego. Połączenie cytrusów z imbirem uwydatnia się na mojej skórze w bardzo podobny sposób zarówno w przypadku Chanel, jak i Diora. Otwarcie Bleu ma lepsze - świdrująca w nosie mieszanka kadzidła, pieprzu, imbiru i cytrusa, ale z kolei drydown mnie rozczarowuje... Typowy, zwykły, drzewny zapach... Dior Sport z kolei otwarcie ma ostro cytrusowe, ale "krzepnie" na skórze w mistrzowski sposób, a ponadto mix cytrusów i imbiru zostaje do samego końca trwania zapachu...
Ja na chwilę obecną stawiam na Diora, miałem 100 ml Bleu i niewykluczone, że do niego wrócę... Kiedyś :)

 

Zapach REWELACJA! Powiew nowości i świeżości. Może uzależniać. Uważam, że najlepszy z dotychczasowych Chanel. Super trwałość. Godny polecenia, ale nie dla każdego, na pewno nie dla młodzieży wiejskiej. Jedynie dla facetów z klasą.