CHANEL Allure Homme Édition Blanche

Allure Homme Édition Blanche
Perfumy męskie CHANEL | |
Kategoria | Męskie wody perfumowane |
Marka | CHANEL |
Linia | Allure Homme Édition Blanche |
Premiera | 2014 |
Pojemność | 50 ml |
Nuty zapachowe
Nuty głowy: cytryna sycylijska, bergamota.
Nuty serca: czarny pieprz, różowy pieprz, imbir, cedr.
Baza: bób tonka, białe piżmo, wetyweria, drewno sandałowe, ambra, wanilia.
CHANEL Allure Homme Édition Blanche Eau de Parfum - najnowsza odsłona Édition Blanche w wersji perfumowanej. Chanel Allure Homme Edition Blanche zadedykowana jest „koneserom i wielbicielom prawdziwie pięknych rzeczy”. Świeżo-orientalne nuty tworzą bardzo intrygującą, oryginalną kompozycję, idealną dla eleganckich perfekcjonistów. Woda zaprezentowana w luksusowej edycji w prostym, szykownym flakonie.
Termin wysyłki liczony jest od chwili potwierdzenia zamówienia w przypadku zamówień pobraniowych. W przypadku zamówień opłacanych przelewem lub kartą, termin realizacji liczony jest od zaksięgowania wpłaty. W wyjątkowych sytuacjach czas realizacji może ulec wydłużeniu.
Ocena użytkowników forum
Opinie o CHANEL Allure Homme Édition Blanche
(możesz wygrać bon 100 zł!)
Twoja opinia

2 gwiazdki. Nie czuję tu fenomenu tej firmy. Czuję za to bardzo chemiczną i dość męczącą cytrynkę, która trwa i trwa. Naprawdę nie warty tej wysokiej ceny. Odradzam.

Zapach nawet fajny, chociaż nie każdemu przypadnie do gustu, bo jest dosyć słodki, taki waniliowo-pudrowy. Moim zdaniem podobny do GIVENCHY PLAY.

Mimo, że nuty zapachowe się różnią, to zapach ten jest moim zdaniem bliźniaczo podobny do Allure Homme Sport, szczególnie na początku. Po rozwinięciu się zapach idzie delikatnie w kierunku nut ziołowo-drzewnych, w odróżnieniu od Allure Homme Sport, który idzie w kierunku syntetycznej pomarańczy. Mnie oba te zapachy na kolana nie powaliły. Przyjemne, ciepłe, lekko słodkie, przy tym świeże, i tyle. O ile zapach jest w porządku (choć bez szału), to flakon zupełnie nie trafia w mój gust - srebrno/złoty, odpustowy, a co najgorsze nieprzejrzysty - nie widać, ile jeszcze wody zostało. Daje słabe 4 na 5 gwiazdek.

Mam takie pytanie, do jakiego innego ewentualnie zapachu byście go przyrównali, że jest podobny ten Edition Blanche? Bo kiedyś go miałem, a teraz mam Dior Cologne i chyba są podobne, jak uważacie? Ewentualnie trochę podobny do zwykłego Allure Sport, nie w wersji Blanche. Co sądzicie?

Zapach bardzo drogi, ale warty swojej ceny, przyciąga uwagę kobiet :)

Przez ostatnie 5 lat szukałem dla siebie zapachu życia, podobał mi się Fahrenheit, f32, Kenzo Power, Ysl Rive Gauche, Gucci Envy, Good Life, wreszcie miałem chęć na Egoista i na Chanel Monsieur Koncentrat, który jest odlotowy. Są to według mnie znakomite zapachy. A Jednak po 5 latach stwierdzam, ze nie ma lepszych zapachów niż właśnie Blanche i Allure Sport Cologne. Są to zapachy tak trwale, tak eleganckie i tak piękne, ze nie maja sobie równych. Pasują na cały rok i na każdą okazje. Cena? Wysoka. Ale bez przesady. W polskich perfumeriach różnica miedzy Chanelem a np Armanim wynosi około 30zl, a w Niemczech równe 4 euro. A i oba te zapachy maja pazura, którego braknie trochę w Bleu de Chanel. Suma sumarum ocena celująca.

Który trwalszy, Blanche czy Allure Homme Sport?

Miałem i wersję sport i zwykłe Allure i zdecydowanie mogę powiedzieć, że ten zapach jest najlepszy. Bardzo, ale to bardzo trwały, konkretny, słodki, bardzo elegancki czuć, że zapach z wyższej półki... Nie zmienia się jakoś bardzo w czasie, ale to co serwuje od początku do końca jest bardzo fajne, świeży, ale ciepły... Nie tak mdlący jak zwykły Allure.

Ostatnio dostałem próbki przy zakupie innych perfum. I postanowiłem zrobić drugie podejście. Sam zapach o dziwo nie przyniósł mi bólu głowy, jak większość zapachów opartych na cytrusach. Ale na mnie pachnie tak jednowymiarowo, nie czuję żeby się zmieniał z czasem, co najwyżej traci intensywność (która i tak jest naprawdę zadowalająca). Jednak wciąż Allure Homme Edition Blanche mnie do siebie nie przekonał. Może zatarł trochę swoje pierwsze fatalne wrażenie, ale nie jest to zapach, który bym nosił z przyjemnością. Mam tylko nadzieję, że następne męskie perfumy Chanel zdecydowanie bardziej przypadną mi do gustu. Czytałem w sieci, że ten zapach to wymówka do stworzenia pięknego flakonu. Być może coś w tym jest :)

Mnie się tam podoba - jest świeży, cytrusowy i bardzo energiczny. Uważam,że jest zdecydowanie lepszy niż Homme Sport i do tego bardzo trwały. Polecam, naprawdę super perfumy.

Świetny zapach na lato - trwały, dobry.

Tak samo jak D&G pośpieszyli się z tym zapachem, dla mnie nic specjalnego...

Che ma rację, nie tego się spodziewałem po marce Chanel. Zawód na całej linii, ta cytrynka nie trafia do mnie zupełnie. Brak pazura w tym zapachu, nijakość, płycizna.
Opinie o innych produktach linii Allure Homme Édition Blanche

Zapach bardzo łagodny i delikatny, a przy tym interesujący. Co do trwałości to wypada średnio. Za tę cenę spodziewałam się czegoś trwalszego.
Perfumy piękne. Rześkie, radosne, cytrusowe, z klasą, bardzo trwałe. Na mnie 10-12h i wciąż wyczuwalne przez innych. Absolutnie nie są jednolinijne, jak niektórzy piszą. Jak dla mnie najlepsze w cieplejsze pory roku. Polecam z czystym sumieniem.
Perfumeria zrealizowała zamówienie w ciągu 24h - od złożenia do odebrania z paczkomatu. Dzięki :)

Jestem bardzo zadowolony z zakupu.
Testowałem. Nie jestem entuzjastą, ponieważ za taką cenę spodziewałem się mega kozaka, jak choćby Egoiste, a jest cytrusowy świeżak, jakich pełno ostatnio.

Uwielbiam ten zapach za jego zmysłowość. Doskonale uzupełnia perfumy z tej samej serii. :)

Panie Paul, dziękuję, bardzo mi miło.

Wybornie czyta się komentarze, recenzje Pana Marcina__ ;-)

W wersji perfumowanej wg mnie zmniejszono znacznie ilość cytryny, zniknął też kwiatowy akcent, który czułem wyraźnie w EDT Concentree. Zapach wydaje się cięższy, słodszy, jakby bardziej orientalny. Nacisk położono na akcent drzewny i przyprawowy. Ja czuję teraz głównie krem waniliowy (wanilię i fasolę tonka), zanurzony w drzewnej bazie. Trwałość i projekcja również są lepsze niż w skoncentrowanej wodzie toaletowej.

W wersji perfumowanej cytryna na wejściu nie jest już tak uderzająca, za to dużo wyraźniej czuć pieprz. Dla mnie zmiana jak najbardziej na plus.

Zapach jest kapitalny po godzinie. Kapitalny!!!

Perfum sprawdził się wyłącznie po jego aplikacji. Świeży, naturalny, lekki zapach o nucie cytrusów... Co do trwałości to osobiście na mnie nie zrobił większego wrażenia. Czuć jedynie parę godzin. Co do innych perfum tej marki, Blanche nie jest tak trwały. Na letnie wieczory sprawdza się idealnie. :D

Jak dla mnie - zapach nie jest wart swojej ceny. Wyczuwam w nim tylko aromat cytryny, w dodatku bardzo chemicznej. Być może u innych ładnie się rozwija, ale na mojej skórze po kilku godzinach czuć po prostu tylko lekko przyjemną, bliżej nieokreśloną woń. Niestety, ale za takie pieniądze oczekuję się znacznie lepszych zapachów. Zdecydowanie nie mój typ.

Jeden z moich ulubionych zapachów, arcydzieło. Nuty są świetnie dobrane i zbalansowane, zapach ładnie rozwija się na skórze i nie zgodzę się z opiniami, że jest to zapach typowo cytrynowy... Osoby wypisujące tego typu opinie ewidentnie zakończyły przygodę z zapachem na teście z papierkiem w perfumerii nie dając mu szansy się rozwinąć, wystarczy spojrzeć na nuty pieprz, piżmo, ambra, wetyweria, wanilia, drewno sandałowe jak dla mnie rewelacja! Taki świeżo-ciepły zapach! I rzecz bardzo ważna perfumy te mają bardzo dobrą trwałość i projekcję/intensywność i z tego też względu po latach używania CH Allure Sport przerzucam się na tą wersję. Cena zaporowa, ale warto 10/10!.

Zapach bliźniaczo podobny do Iceberg Sandalwood, miałem niedawno allure edition blanche-był świetny, tylko trochę ta cena... A teraz właśnie trafiłem na iceberg sandalwood i praktycznie to te same zapachy, głownie jest tam wyczuwalna cytryna, ale chyba najbardziej wybija się tam ulubione moje drzewo sandałowe, polecam i jeden i drugi.

Wąchałem i przyznam szczerze ze nie rozumiem zachwytów nad tym czymś co pachnie po prostu jak ekstrakt z cytryny i nic więcej.

Dziś znowu go odpaliłem AHEB, bo lubię te świeżutką cytrynę z ciepłymi nutami nosić jesienią. I znowu nie mogę wyjść z zachwytu nad tym zapachem, choć noszę go 4ty sezon. Jest po porostu genialny.

Grześ nie bluźnij.

Wyciśnij cytrynę na rękę i będziesz miał zapach Chanel w tej wersji.

Woda toaletowa z serii Allure Homme Edition Blanche to na pewno ważny gracz jeśli chodzi o zapachy. Naturalnym jest porównanie go do [już klasyka]- modelu Allure. Otóż, Chanel mówi, że Edition Blanche jest bardziej wysmakowaną wersją Allure i... Chyba coś w tym jest, pomijając nawet bardzo stylowy flakon. Blanche jest przede wszystkim nieco mniej słodki od Allure, wydaje mi się, że jest mniej nachalny, bardziej "wycofany". Równie dobrze pracuje na skórze co standardowa wersja.
Nie słuchajcie recenzji typu: "strzela cytryną", "zapach tylko na lato" - to są teksty, ludzi, których styczność z 'Blanche' ogranicza się do 1 psiknięcia w perfumerii, czasem testera. Ten zapach ma naprawdę przysadzistą bazę. Nuty głowy szybko się wycofują, więc aby po godzinie, dwóch, pięciu, zapach był dalej ciekawy, muszą dać o sobie znać na kilka minut po psiknięciu.
Jest to niezwykle elegancki zapach. Nie jest jednak rywalem do porównać np. Armaniego Code'a, z tego prostego powodu, że nie jest tak nachalny i wszędobylski. To delikatny zapach - nie ciągniemy za sobą "Farenheitowej komety". Nie znaczy to też oczywiście, że go nie czuć ;) Czuć. Dokładnie tak jak trzeba.
Nie jest to pozycja do polecenia wszystkim. Nie mniej jednak każdy powinien się z nią zapoznać. Daje 9/10
Pozdrawiam,
Johny Walker.
Zapach bardzo zbliżony do Chanel Allure Sport z tą różnicą, że Blanche ma lekki pazur i po pewnym czasie zmienia zapach na jeszcze przyjemniejszy niż na początku. Rzeczywiście zapach godny polecenia, bardzo trwały. Używam nie tylko wiosną i latem, ale również teraz - jesienią i zimą fantastycznie zmienia zapach na skórze kiedy wchodzę z zimnego dworu do ciepłego pomieszczenia. Co do wyboru na okres chłodniejszy to bardzo polecam Chanel Antaeus (zapach ciepły, magiczny, tajemniczy). Niestety wody Chanel nie należą do tanich, ale warto zainwestować, są trwałe i bardzo wydajne.

Super zapach. Kupiłam mojemu mężczyźnie, jest rewelacyjny. Ja sama też używam Chanelek a mężowi zawsze wybierałam typowo męskie marki Kenzo,Gucci, Lacoste itd. i różnie to bywało, ten zapach jest tym czego szukałam, podoba się też mojemu facetowi, zapach wyczuwalny jest przez cały dzień. Perfumeria Dolce.pl SUPER.

Zapach rewelacyjny, cudowny, świeży, na lato i przede wszystkim trwały. Dla mnie rewelacja. Polecam super kobietkom, bardzo się podoba.

Polecam zapaszek, piękny, godny zakupu:)

Wyjątkowy:)

Jednym słowem elegancka cytryna...

Ma pan rację, niestety jak to zwykle bywa, kolejny mix, z którego nic nie wynika. Szkoda gadać.

Może i jest no 1 ale ostatni zapach niczym szczególnym nie błysnął. Ładny, ale brak mu czegoś. Stare Chanele lepsze.

Bardzo dobrze i ładnie napisane :) pozdrawiam
dla mnie CHANEL JEST NUMBER 1 :)

Jest się czym podniecać. Porównując Bleu do nowości Davidoffa, np. Adventure Fraiche, Bleu nie wypada tak źle. Ok, zgadzam się, że przypomina bardzo AHS bądź AB, ale mi się spodobał, trwalosc też niezła. Po prostu to tak jak z autami. Chanel wciąż trzyma wysoka klasę i opinia, że Chanel się skompromitował, jest według mnie nadużyciem. Jak dla mnie wszystkie zapachy tej marki są boskie i nie tylko te stare. Ktoś może oczywiście powiedzieć, że używa perfum za 1500zl, ale mnie to nie obchodzi. Szkoda tylko, że są takie drogie. Według mnie najlepsze z nich to AHS Cologne, ABlanche oraz ostatnie arcydzieło z 2001 kopia Chanel monsieur, Concentreet. Poezja.

Osobiście także uważam, że nowy Chanel Bleu jest znacznie poniżej oczekiwań. Niby w porządku, ale mało charakterystyczny, jak na taką markę. Nawet Allure Sport czymś się wyróżnia, a ten taki przyjemny, ale bez wyrazu. Tak jak ostatni damski Chanel Tendre.

Nie ma co się podniecać zapachem, testowałem go kilka dni temu - zapach bardzo podobny do Edition Blanche, a korek który się domyka, lekka kopia z 212, zamyka się na magnes jak w C.H. Generalnie rozczarowanie, tak samo jak wszystkie zapachy z linii Tom Ford'a, pozostawiam nadzieje na prywatną jego kolekcje.

Chanel wprowadzi na rynek Bleu de Chanel, nowy zapach dla ludzi, w późnym lecie. Imię jest wzięte z Chanel zapach z 1930 s. Reklamowanie będzie przedstawiać francuskiego aktora Gaspard Ulliel kierował przez Martin Scorsese. Bleu de Chanel jest zdrewniałą rośliną aromatyczną przez Chanel ’ dom s wypełniać wonią Jacques Polge; notatki zamieszczają różowe ziarnko pieprzu, drzewo cytrusowe, miętę pieprzową, muszkatołowiec korzenny, wetiweria pachnącą, grejpfrut, cedr, labdanum, jaśmin, kadzidło, patchouli, imbir i sandałowiec. Chanel Bleu de Chanel ma rozpocząć we Francji 19 sierpnia. Uaktualnię z wielkościami i koncentracją gdy będę mogłem znaleźć ich. (przez cosmeticnews, dodatkowe informacje przez veraclasse.it) to znalazlem ;)

Ciekawe co wyda CHANEL za zapach-możne banalny, a możne coś nowego, bardziej zaskakującego, ekscytującego. Teraz jedynie możemy się tylko domyślać... Trzeba czekać:D Ja jestem tego samego zdania, że zawieść się nie zawiodłem na tej marce i dobrze jest i niech tak będzie. O innych się nie wypowiadam ;)

Artykuł, który przeczytałem ostudził moje zapały, ponoć strasznie banalny ma być ten nowy Blue, ale zobaczymy :D Aczkolwiek do tej pory tylko na tej marce się nie zawiodłem. Inne wypuściły na rynek takie potworki, ze szkoda gadać.

Tez czekam na nowy zapaszek Chanel:) z tego co czytałem podobno premiera ma być we wrześniu - to jeszcze troszkę trzeba poczekać :)

Kiedy bedzie nowa premiera meskiego zapachu od Chanel? : )bo juz się nie moge doczekac. Piękne perfumki.

Właśnie zamówiłem flakonik :) i po psiknięciu zachwycający zapach - to jest to... CHANEL wie co robi - dziękuje Dolce. Pl za próbkę Davidoff Echo-ładny zapaszek i przystępna cena :)

No może to i zapachy z dachu świata:) Ale jakie ceny są kosmiczne:/ nie na moja kieszeń niestety - ale bym je wypróbował jakbym wygrał w totka. Pozdrawiam Herosie :)

Ludzie zachwycacie się Chanel... Powąchajcie perfum AMOUAGE!! To są zapachy z dachu świata! Pozdrawiam wszystkich maniaków perfumeryjnych.

Zapach przepiękny. Wybrałem go z rozsądku, ponieważ początkowo myślałem nad:
1) Egoistem-zapach niebo, ale zbyt słodki i zdecydowanie nie dla młodych mężczyzn. Jak już to na zimę.
2) Antaeusem-zapach rewelka, ale pachnie czarodziejem, bardzo ostry i specyficzny, zbyt rzuca się w oczy.
3) Platinum Egoiste-zapach piękny, szczególnie polecany młodym i eleganckim panom, niestety na mnie zbyt ulotny, jakiś niedosyt pozostał
4) Allure-zapach na równi z Blanchem, długo nie mogłem się zdecydować. Oba są znakomite. Wybrałem Blanche'a, ponieważ jest według mnie niesłychanie trwały, trwalszy od Allura.
Każdy zapach Chanel to poezja. Jednak młodzi mogą wybierać między Platinum, Allure i właśnie Blanchem. Ja postawiłem na Blanche.

Niedługo nowy zapach męski Chanel, prawdopodobnie wrzesień premiera.

Potrzeba trochę czasu, żeby wyszedł z niego niezły zapaszek. Całkiem ciekawy.

Genialny!
Przez dość długi okres byłem fanem D&G, przedwczoraj kupiłem najnowsze pachnidło od Chanel i jestem zachwycony. Bardzo trwały, mimo, że na początku wydawał się przesłodzony, z biegiem czasu nabiera idealnego charakteru. Moja partnerka oszalała na jego punkcie. Zakup kosztowny, ale OPŁACALNY!

Oszałamiający zapaszek, jedyny w swym rodzaju:) Wybitnie skomponowane i dobrane nuty zapachowe :)))
Polecam kto zna i docenia perfumy CHANEL.

Może ty nie wiesz jak się rozwija zapach i nie dostrzegasz tego? Rozważyłeś taką możliwość? Bo zapach jest świetny! Typowa Francja. A te cytrusy naprawdę są o niebo lepsze niż w zwykłym "Homme Sport". Tu już nie zalatuje olejkiem do ciasta, lecz zbalansowanym aromatem cytryny i imbiru. Jest to o tyle fajne, że po chwili całość nabiera słodszego i korzennego wydźwięku, a sam zapach nosi się przyjemnie. Do tego użyłem go dziś rano, teraz po całym dniu i kąpieli nadal go wyczuwam przy skórze. Wszystko w tym temacie. Gadacie głupoty o świetnych produktach, może chcecie jakiś rewolucji? Zakupcie Fleur du Male, albo Cacharela, to wtedy będzie charakterystycznie! Dobre nie oznacza zawsze coś zupełnie inne/dziwne! To jest porządna linia zapachowa!

Najgorszy ze wszystkich Allure. Co prawda to prawda: takiej cytryny nigdzie indziej nie znajdziesz, ale gdyby nie było to sygnowane logiem Chanel, to byłby to dobry zapach chłopaka pani trującej środowisko Light Blue. Zapach trwały. W ogóle się nie rozwija, ciągle jest taki sam na mojej skórze. Najgorszy zapach Chanel. Kiedy oni w końcu wydadzą nowy zapach, taki całkowicie w stylu Chanel, niesłuchający się dzisiejszych trendów. Będę płakał jak wyjdzie kolejna, świeższa wersja Allure.

Witam... Osobiście zapach bardzo przypadł mi do gustu. Lubie bardzo Allure Homme Sport, ale znudziły mi się już, bo sporo ich używałem a ten zapach jest dobrą odmianą. Nie wiem czemu, bardzo słabo się trzyma na skórze... Przynajmniej na mojej. Według opinii, które tu widzę większość nie narzeka na jego trwałość. Ale to jest typowy zapach, ktory musi przypaść do gustu, bo nie każdemu się podoba, Pozdrawiam.

Trudno powiedzieć, oba są BARDZO trwałe, należą do najtrwalszych zapachów jakie znam.

Ja wolę wersję Sport. Ten jest na początku zbyt cytrusowy, ale po godzinie już ładny i delikatny.

Niestety to przykład na to jakie dziś produkuje się perfumy, a jakie kiedyś. Porównywać tego świeżaka z Antaeus czy Egoiste się nie da. Owszem, zapach ładny, ale równie dobrze mógłby to być zapach innej marki, a połowę tańszy. Denerwuje mnie to, że coś takiego lansuje Chanel. Jasne, że komuś się może podobać, ale według mnie pani Coco zdenerwowałaby się patrząc na takie niewypały.

W 100% racja. Lubię różne perfumy, ale jeśli ktoś mi mówi, że Cool Water lub Hugo Boss są bardzo trwałe (poza wyjątkami), to znaczy, że nigdy nie wąchał Gucci Envy i I, Chanel monsieur czy Egoista, no i diora Fahrenheita czy Sauvage'a. Pomijam Kourosa, który pachnie cały dzień.

Michale, zwracam honor. Tak jak pisałem, chodziło mi o osoby, które wyrażają opinię po powąchaniu papierka, a przecież zapach zupełnie inaczej pachnie po kontakcie ze skórą.
Bądź, co bądź moim zdaniem nowy Chanel jest bardzo interesujący i niezwykle głęboki. I nie zgodzę się z nikim kto pisze, że to orzeźwiający zapach, Edition Blanche jest zapachem wszak ciężkim. To, że nuta głowy oparta jest na cytrusach nie oznacza, że mamy od razu rześki zapach.
A perfumy Chanela, jak i niektóre Diora, Gucciego i generalnie YSL należą do najtrwalszych.
Moim zdaniem Chanel Edition Blanche to najlepszy zapach 2008 roku!

Tak, zapachy CHANEL są najtrwalsze na świecie, poza paroma wyjątkami Diora Gucciego czy Kourosa YSL.

Tak się składa, ze miałem dwa zapachy i taka była moja opinia, jak jesteś taki hop do przodu, to mogę wysłać ci zdjęcie jeśli nie wierzysz, ale zaraz powiesz że to podróbka etc...

Mam ten zapach. Bardzo lubię świeże zapachy i mówię krótko - świetny. Faktem jest, że na początku bije w nas dużo cytryny, ale już po małej chwili jest coraz bardziej lekko, i rewelacyjnie świeżo. Bardzo polecam...

Opinie powyżej to chyba efekt psiknięcia zapachu na papierek w Sephorze. Niech się wypowiedzą osoby, które mają ten zapach. A zatem. Zapach, owszem z początku (nuta głowy) jest cytrusowy, jednak nie jest to zwykła "cytrynka". Jest to bowiem niezwykle wyrazisty i głęboki zapach, który wprost powala. Po paru godzinach zapach ewoluuje jeszcze bardziej i wówczas jest wprost cudowny!! Jest jeszcze głębszy i jeszcze bardziej niepowtarzalny. Poza tym Chanel ma bardzo trwałe zapachy i ten nie jest wyjątkiem. Czuć go na skórze nawet po 12 godzinach! Czy Wam polecam? Nie, nie polecam, boi nie chcę żeby tak pięknie pachniała cała ulica ;) Moja kobieta szaleje za tym zapachem i za każdym razem jak się w niego ubieram, pyta co tak pięknie pachnie. Pozdrawiam i proszę o opinie "nie-wąchaczy z Sephory".

A wiec porównałem dwa zapachy. Są to mianowicie:
Chanel Blanche i Dior'a Sport nowego.
Zapachy bardzo zbliżone do siebie - wyczuwalna nuta cytryny, która jest nurtem przewodnim obu zapachów. Spodziewałem się fajerwerków po jednym i drugim zapachu, a zawiodłem się dosyć ogromnie. Chanel bardzo intensywnie pachnie i potem zamienia się w dosyć ciekawy zapach, jak ulotni się smak syntetycznej cytrynki... Natomiast Dior fatalnie nietrwały na ubraniu jak i ciele, zapach na tę markę też niespecjalny. Mam wrażenie, że projektantom odpowiadającym za perfumy, kompletnie braknie pomysłów na nowe trendy w tym świecie i długo będziemy musieli czekać na jakieś perfumy roku, które zrobią wielką furorę. Bo ileż można wałkować kolejny mix ze smakiem cytryny...

Zupełnie nie zgadzam się z opiniami wyżej. Uważam, że to najgorszy męski zapach tej marki. Męczący, "tani" zapach! Pachnie jak "srebrny" Kanion. Polecam więc Kanion (zaoszczędzicie 280 zł).

Jeden z piękniejszych zapachów, na które ostatnio natrafiłem. Początkowa cytrusowa nuta piękna, z czasem zastępowana jest cięższym zapachem. Nuty zbliżone do Kenzo Power. Zapach trwały. Polecam!

Ładny, zdecydowanie świeży zapach. Pierwsze akordy mocno cytrynowe, ale później jest już łagodniej i do głosu dochodzą cieplejsze nuty. Całość tworzy ciekawą ciepło-zimną kompozycję i jest pewną odmianą w dotychczasowej linii CHANEL. Jedna z lepszych pozycji na lato.

JD: "Przypomina trochę YSL Live Jazz". Chyba miałeś katar jak porównywałeś te zapachy :P Mam Live Jazz i miałem okazję testować parę razy CHANEL Allure Homme Edition Blanche i nie ma tu żadnego podobieństwa. Live Jazz jest ziołowy, mocno czuć miętę, w Chanel cytrusy, dopiero później zapach się troszkę zmienia, a cytryna jest mniej wyczuwalna, ale nie są to podobne zapachy. I wcale nie są takie trwale. Wypróbujcie Carolina Herrera 212, A*Men Mugler lub JPEG Le Male - to są trwale zapachy :) Z Chanel polecam Allure Homme (są po prostu piękne), nie jakieś tam wersje Sport. A także Egoiste :)
Pozdrawiam:)

Cytryna, cytryna i jeszcze raz cytryna... Nawet dla wielbicieli świeżych zapachów to za dużo, do mnie ten zapach zupełnie nie przemawia, na szczęście są inne ;)

Zapach jak dla mnie ładniejszy od Allure Sport. Najładniej pachnie po około 2h. Nuta zapachowa nieco podobna do Versace Men Eau Fraiche. Dość trwały... Występuje bodajże w wersji concentree (koncentrat) nie klasyczna EDT...

Trwały zapach i fajny, ale trochę zalatuje CHANEL Chance.

Przypomina trochę YSL Live Jazz.

Dla mnie super... Świeży-cytrusowy, a przede wszystkim bardzo trwały... Polecam.

Zapach atakuje nas syntetyczną cytryną. Nachalnie i bezlitośnie. Mam mieszane odczucia. Wśród tak cudownych zapachów Chanel jak Egoiste, Antaeus, Allure czy Platinum Egoiste ciężko mi znaleźć miejsce dla Allure Homme Edition Blanche. Przywołuje mi wszystkie "współczesne", świeże, cytrusowe zapachy, ale jednak ma coś, co go odróżnia i sprawia, że jest inny. Z tym, że w tym wypadku "inny" niekoniecznie oznacza "lepszy".
Firma NANOSOFT nie odpowiada za treści wprowadzane przez użytkowników witryny Dolce.pl.
Firma NANOSOFT zastrzega sobie prawo do niepublikowania treści wprowadzanych przez użytkowników wg własnych kryteriów.
Sprawdź datę produkcji
Jak znaleźć numer serii na produktach CHANEL?
Kosmetyki produkowane lub dystrybuowane przez CHANEL lub Bourjois:
Numery serii 4 cyfrowe (np. 5002) zwykle są wytłoczone na spodzie opakowania.
Numery o formacie 123.456 to numer katalogowy, nie należy ich wpisywać.