Burberry The Beat for Men

Woda toaletowa spray 100ml
Brak towaru.



1
0
2
0

Wybory użytkowników

Chcę mieć
Brak zdjęcia
Używam
Kuba Papiez
+1 ukryty

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o Burberry The Beat for Men

Solidny zapach zamknięty w cudownym flakonie, który zostawiłem sobie na pamiątkę.

 

A ja wyczuwam pewne podobieństwa do GPH II, choć sama baza jest różna to otwarcie i środek może nasuwać takie skojarzenia.

 

Porównania do Hermesa lub Gucci Home 2 to wprowadzenie ludzi w błąd, zapachy nie mają ze sobą nic wspólnego.

 

Zapach wprawdzie ładny, przyjemny, świeży, ale mojego zachwytu tak do końca nie wzbudza. Taka trochę jakby krzyżówka Kenzo Homme Sport z Puma Jamaica, trochę podobny do Hugo Boss Element - czyli świeży, lekko syntetyczny zapach w stylu ziołowo-miętowym. Flakon taki sobie, przeszkadza mi ten wiszący z boku pasek - moim zdaniem wcale nie zdobi flakonu, a przeszkadza i jest nieporęczny. Plus za to, że szkło jest na tyle przejrzyste, że widać ile wody jeszcze zostało - zielona barwa to kolor wody, a nie samego flakonu. Cena atrakcyjna, parametr cena/jakość jest tutaj jak najbardziej odpowiedni. Polecam wypróbować, przyjemny zapach za rozsądne pieniądze.

 

Używam tej wody od kilku lat i jestem bardzo zadowolony. Fantastyczny i długotrwały zapach.

 

Nie ma lepszego męskiego zapachu, zapach ma charakter i jest niesamowicie trwały!

 

Zapach po prostu cudowny, jak dla mnie:)

 

Mi też przypomina Gucci PH II.

 

Przypomina mi trochę lżejszą wersję Terre d'Hermes.

 

Pierwsze wrażenie płyn do naczyń "ludwik". Jednak po chwili zapach zaczyna się rozwijać i staje się tak niezwykły, tak inny od pozostałych. Pachnie luksusem. Jeśli chcesz być prawdziwym kusicielem i zdobywcą niech twoją tajną bronią stanie się THE BEAT FOR MEN.

 

Moim zdaniem z Burberry tylko London zasługuje na uwagę... The Beat jest ładny, ale nie na tyle żeby rzucić na kolana... Z tego zapachu tylko flakon strasznie mi się podoba, reszta ZA ZWYKŁA!!!!!! Może po następnych próbach coś w nim odkryje, ale na razie to cienko. Gratulacje projektantom flakonu!!!!!

 

Nie i jeszcze raz NIE. Myślałem, że będzie to zapach oddający ducha tej marki, w stylu kapeli która gości w jego reklamie. Zapach jest WYJĄTKOWO ziołowy i nie jest to leśny, wilgotny aromat, lecz drażniący zapach starych leków na bazie ziół. O, tak- trafiłem w sedno. Nie jestem fanem słodkich chłopięcych zapachów, lecz ten jest tak ostry, że nieprzyjemny.

 

Zapach który daje kopa.
Podobno młodzi biorą (sam mam 18 lat), ale pomimo tego to zupełnie nie moja półka. Za kwaśny jest, za mało w nim ciepła.