Azzaro Chrome Sport

Woda toaletowa spray 100ml
Brak towaru.



2
1
0
0

Wybory użytkowników

Chcę mieć
Brak zdjęcia
+1 ukryty
Uwielbiam
BOCfan

Twoja opinia

Chcesz zarezerwować pseudonim i mieć awatar?
Utwórz profil publiczny Dolce.pl!
  • Baw się i pisz, co myślisz!

    Opinie pomagają konsumentom, ułatwiając wybór dobrego produktu. Ważne są też opinie krytyczne, bo dzięki którym unikniemy kupna bubla.

Opinie o Azzaro Chrome Sport

Najbardziej błyskotliwe perfumy z linii Chrome i zarazem najmniej docenione... a niesłusznie. Nie wiem, czy ktoś zwrócił na to uwagę, ale w górnych nutach skupia niemal wszystkie możliwe cytrusy [chapeau bas!]. Ależ on skoncentrowany na powziętym temacie... Przewąchałem wiele cytrusowych wód i zapewniam, że w tym segmencie cenowym nie znajdziemy niczego lepszego :) Optymistyczno-tonicznie świeży, daleki od banału.

 

Widzę tu sporo negatywnych opinii na temat tego zapachu, z którymi się osobiście nie zgadzam. Chrome Sport to kolejna udana propozycja od Azzaro warta swej ceny. Oczywiście zawsze znajdą się malkontenci kręcący nosem, ale jeśli ktoś wymaga od zapachu z półki 'sport' w cenie 100PLN/100ml wyrafinowania, geniuszu, mega trwałości i jakiegoś objawienia perfumeryjnego to chyba pomylił adres, takich rzeczy wymaga się od topowych zapachów Diora, Prady czy marek niszowych. Chrome Sport to bardzo przyzwoity wodniak w przystępnej cenie.
Zapach jest bardzo świeży, intensywny. Ma też charakterystyczną, wpisaną w rodowód całej linii Chrome metaliczną nutę. Świetna projekcja, zwłaszcza przez pierwsze 2-3godz. Jest to prostolinijna kompozycja, co dla jednych będzie zaletą, dla innych wadą. Jeśli ktoś nie lubi tego uczucia, kiedy przyjemne otwarcie znika po 15min., powinien sięgnąć po Chrome Sport. Przejście do akordu serca jest powolne, bardzo płynne i subtelne, cytrusy bardzo ładnie przechodzą w nuty wodne bez dysonansów i zbędnych rozczarowań:)
Reasumując, w tej cenie produkt jak dla mnie jak najbardziej wart uwagi. Kupiłem w ciemno przy okazji innego zakupu i nie żałuję.

 

Tutaj akurat miałem do czynienia z tą wodą tylko na nadgarstku. Sam zapach niczym się nie wyróżnia, ale jest ładny, choć trwałość kiepska, dlatego odpuszczę go sobie.

 

Świeży, ładny zapach męski. Mojemu mężowi się podobał. :-)

 

Fajna woda o świeżym, cytrusowym zapachu. Idealna na okres letni. Niestety średnio trwała, ale tragedii nie ma. :) Panom niewymagającym, preferującym zapachy delikatniejsze, cytrusowe powinna przypaść do gustu. Mój mąż jest z niej zadowolony. Woda w bardzo przystępnej cenie, dlatego myślę, że można zaryzykować z kupnem w ciemno. :)

 

Moim zdaniem dosyć dobra woda. Co prawda zapach niezbyt wyróżniający, ale przyjemny, lekki i z pewnością nie razi. Kompozycja świeża, chłodna, w drzewno-wodnym stylu. Początkowo dominują wyraźnie akcenty cytrusowe (dość bogate połączenie grejpfruta, pomarańczy, cytryny i mandarynki). W środkowej fazie wyczuwalne nuty morskie i typowo zielone. Zakończenie drzewno-piżmowe. Sport nie wiele ma wspólnego z klasyczną wersją Chrome i są to zupełnie inne zapachy. Chrome Sport to aromat zdecydowanie bardziej wodny i drzewny, ale też mniej syntetyczny. Są to nieco inne typy świeżości. Cechą wspólną obu zapachów jest tylko metaliczność, choć ta nuta w obu wodach jest nieco inna. Generalnie Chrome Sport to zapach dosyć prosty i łatwy w odbiorze. Propozycja dobra dla młodych i aktywnych, do użytku codziennego. Perfumy idealne na okres wiosenno-letni. Trwałość na mnie średnia zaś projekcja dobra. Sport to woda znacznie mniej popularna niż klasyczna wersja Chrome. W całej serii Azzaro oferuje ciekawe i udane wody, z których każda jest na swój sposób interesująca. Generalnie perfumy firmy cechuje świetny stosunek jakości do ceny.

 

Prawie identyczny jak Versace Man eau Fraiche. Świetny na lato i tańszy od Versace. :) Dla mnie podstawa na ciepłe dni. Polecam nawet w ciemno.

 

Zapach w sam raz do użytku codziennego. Trwałość nie powala około 4 godz. Ogólnie za tą cenę można śmiało polecić. Błyskawiczna wysyłka sklepu Dolce.pl i zgodność z opisem, więc wielki pozytyw dla sklepu.

 

Taki sobie średniaczek-świeżaczek. Nie powala, ale też nie odpycha, poprawny, nie wzbudza żadnych emocji - czyli nijaki!

 

Zwykły, średni i nietrwały świeżak. Dla mas, na plażę, do kawiarni latem, na wycieczkę z wianuszkiem pociech. Żadna rewelacja. Jedyną tego typu kompozycję, umownie to nazwijmy, którą polecałbym, to Ferre Acqua Azzurra. Tyle.

 

Ładny, ale nie trwały.

 

Według mnie nie wart zakupu. Początkowa faza łudząco podobna do Davidoff Cool Water. Tez chemiczna i pachnie jakimś proszkiem do prania. Później już jest lepiej, ale dalej pozostaje niewyróżniającym się zapachem.

 

Azzaro Chrome Sport to zapach który opisać można jako zapach energii i akcji..., po pierwszym psiknięciu natychmiast wyczuwamy nuty cytrusów. Cytryna pomarańcza grapefruit połączonych z bergamotka... Początkowe nuty wyczuwane są bardzo długo, i płynnie przechodzą w fazę "serca" w której wyczujemy aromat świeżo skoszonej trawy z nutami wodnymi, lekkim zapachem imbiru... Zapach w swoim składzie zawiera "pure oxygen" nadający kompozycji lekkość a jednocześnie po powąchaniu go zostawia on pewnego rodzaju wrażenie trudne do opisania (coś w rodzaju gilgotania nosa:))
W nucie Glowy znajdziemy aromaty cedru ambra i biały mus...
Zapach skierowany jest do młodego pokolenia 18-30, z powodzeniem może być pierwszym zapachem markowym dla młodego chłopaka... Prezentem na 18 urodziny...
Ale ktoś kto czuje się młodo żyje aktywnie fizycznie i pomimo ze ma 50 lat może spokojnie sięgnąć po ten zapach...
Jest to zapach bardzo przyjemny, bardzo lekki a jednocześnie trwały 6-8 godzin...
Pora roku to głównie lato... Wiosna... Na jesień i zimę zdecydowanie sięgnąłbym po coś intensywniejszego....
Porównując ten zapach do oryginalnej wersji Azzaro chrome mogę powiedzieć ze nie wiele je łączy... I jeśli ktoś nie lubi oryginalnego chrome powinien sięgnąć po wersje sport... Jako ze jest zapach bardzo interesujący i zdecydowanie inny....
Bardzo interesująca pozycja podczas tego Lata... Uważam ze jeśli ktoś szuka dobrego i nie popularnego zapachu na tegoroczne wakacje powinien sięgnąć właśnie po Azzaro Chrome Sport..

 

Porażka, Versace eau Fraiche jest o niebo lepszy, bez porównania... Nie warto kupować, zapach słaby i mało trwały, nie kupie tego więcej... Blak XS i eau Fraiche the best :)

 

Tak jak Konrad wspomniał bardzo zbliżony do Versace, ale trwałość zdecydowanie leży po stronie Versace niż Azzaro, przy aktualnej cenie skłaniałbym się ku opcji eau Fraiche, osobiście nie kupię tego zapachu już wolę sporta od GG.

 

Bardzo fajny świeży zapach, trwały, wg mnie jest znacząco podobny do Versace Man eau Fraiche, tylko mniej różany od Versace. Ale to prawie te same zapachy. Szkoda tylko, że taka cena wysoka, bo niby nowość, ale Azzaro miał zawsze fajne zapachy w dobrej cenie. Mimo wszystko polecam gorąco.

 

Szkoda, że nie ma możliwości edycji postów, bo tak swój przeczytałem i mało jednak przydatna ta moja ostatnia opinia. Fajny morski, prosty, świeży zapach, czuć ambrę po 30-40 min i to bardzo. Nie wiem czy tam jest ambra, ale czuć. I coś jak piżmo, ale tu głowy nie dam. Dla zwolenników morskiej bryzy. Fajny będzie na chłodniejsze dni letnie. Pzdr.

 

Banalność tego zapachu wywołała na mojej twarzy uśmiech. Pachnie jak... Tonik do picia :-) Czyli ładnie i prosto.

 

Zapaszek bardzo świeży i naprawdę trwały tylko ta cena, no cóż nowooość!!!